Dzieła Początkujących Pisarzy

Miłość a kochanie

   Kochał cię, ale ty nie byłaś przez niego kochana. To logiczne? Nigdy nie być kochanym przez osobę, która tak naprawdę cię kocha? Dawał ci tulipany i miliony uśmiechów, okazywał ci to przez całe życie, ale tak naprawdę nigdy nie kochał?
   Nie, nie dla mnie.
   Nie powinien cię kochać, równocześnie nie kochając, a kochać kochając szczerze. Miłość nie polega na miłości która nie istnieje, a na uczuciu. Miłości nie da się kupić, dlatego zawsze była dla ciebie taka cenna. Może inaczej – była bezcenna. Dlatego, że na tym polega.
   Nie na tym polega miłość.
   Nie?
   Nie.
   Czyli?
   Miłość to uczucie, kochanie to co innego.
   Więc co?
   Miłość miłością zostanie, zaś kochanie będzie kochaniem.
   Czym?
   Kochaniem.
   Czym tak naprawdę jest dla ciebie miłość? Przecież byłaś niekochana.
   Nie słuchasz mnie. Powiedziałam, że miłość to nie kochanie. Kochanie to kochanie, to stan. Kochać można, jednak można się odkochać. Nie możesz kochać wiecznie, ale wiecznie możesz czuć miłość. Kochanie to nie miłość, a jedynie stan wywodzący się z miłości. Miłość zawsze będzie uczuciem, a kochanie kochaniem.
   Powtarzasz się.
   Wiem, ale za pierwszym razem mnie zignorowałaś.
   Wiesz, trudno jest cię zrozumieć.
   Wiem. Tak samo trudno jest przekonać samą siebie, że miłość i kochanie to co innego.

~*~

Wega informuje...

Oto jest cuś, co jest najświeższym dziełem Wegi i zostało napisane dość niedawno. Pisała to właściwie w nocy i pojęcia nie ma, czy ma jakikolwiek sens. Sama tego rozumować się nie stara, bo to nie na jej mózg, który sam to wymyślił. To tyle.

Wega mówi sayo~!